Junior Edu-Żywienie

• główna

• 1. Sam(a) zacznij jeść warzywa i owoce
  Dzieci uczą się przez modelowanie, czyli obserwację i naśladownictwo. Żadne słowa lub regułki w książce nie spowodują, że maluch sięgnie po roszponkę, pomidora i kiełki, jeśli jego “superbohaterowie” nie robią tego na co dzień. Zjadaj minimum 400 g warzyw i owoców dziennie i rób to jak najczęściej podczas wspólnych posiłków. Zjedz surówkę, a nawet pozwól sobie na dokładkę. I pamiętaj: nie nauczysz dziecka prawidłowego stylu życia, jeśli najpierw sam nie znajdziesz do niego drogi.

  
  2. Zwiększ częstość “spotkań” z warzywami
  Postaraj się, aby warzywa pojawiały się przy każdej okazji spożywania posiłku, również tego małego. Do znudzenia podawaj je dziecku, nawet jeśli nie będą one zjadane w całości. Polecamy tu nasz sprawdzony patent, czyli „talerz warzyw”, może być to malutki, oddzielny talerzyk z kilkoma plasterkami rzodkiewki, ogórka i 2 liśćmi sałaty podawany przy każdym posiłku dla całej rodziny. Dziecko potrzebuje czasami 8-10 prób (a niektóre jeszcze większej ilości) zapoznania się z nowym produktem, zanim będzie w stanie go zaakceptować. Wspieraj, motywuj, udostępniaj różnorodne jedzenie, a przy tym nie naciskaj i nie zmuszaj do jedzenia – odniesie to odwrotny skutek i wytworzy negatywne skojarzenia. Zamiast tego sam na oczach dziecka delektuj się odświeżającym smakiem chrupiącej marchewki.

  
  3. Zadbaj o kontakt dziecka z nowymi produktami także poza posiłkami
  Nieznane produkty mogą wzbudzać niepokój, a najlepszą drogą, aby coś poznać jest często z tym czymś obcować. W sklepie lub na straganie pozwól dziecku dotykać i wybierać warzywa, w domu niech pomoże rozpakować zakupy, a potem w miarę możliwości uczestniczy w przygotowaniu posiłków – młodsze dzieci mogą myć, wycierać, usuwać szypułki i nasiona, a starsze także obierać, kroić i pomagać przy gotowaniu. Aby zwiększyć uważność dziecka warto zapytać: Jaki to warzywo ma kształt? Jakiego jest koloru? Czy jest ciężkie, śliskie, mokre? Co ma w środku? Jak pachnie? Ta zabawa rozwija dzieci nie tylko kulinarnie!

  
  4. Rozmawiaj z dzieckiem o produktach
  Aby zmniejszyć stres przed nieznanym i zaciekawić malucha przedstaw mu kilka interesujących faktów na temat warzywa – skąd pochodzi (pokaż na globusie lub mapie), jak rośnie (na drzewie, a może pod ziemią?), jakie ma właściwości (sportowcy jedzą buraki, bo pomagają im wygrywać!). Postaraj się, aby dziecko zapamiętało jakiś fakt i zapytaj o niego później – znajomość odpowiedzi sprawi mu przyjemność i wzmocni pozytywne odczucia. O warzywach i owocach możecie czytać, oglądać bajki z nimi w roli głównej, ale również je rysować od czasu do czasu.

  
  5. Daj wybór
  Zaplanuj w posiłku kilka różnych warzyw lub ich inne postaci. Oprócz surówki z białej i czerwonej kapusty podaj też pokrojone pomidorki koktajlowe lub plasterki ogórka. Ty też pewnie nie zawsze masz ochotę na każdy produkt czy potrawę, mimo że na ogół chętnie je jesz. Niech wybór będzie widoczny, niech te kilka plasterków będzie na talerzyku lub wspólnym warzywnym talerzu dla całej rodziny. To nie to samo co pytanie: „Chcesz z ogórkiem?”, bo jeśli dziecko powie „nie” to już w trakcie posiłku nie zmieni raczej zdania, a jeśli warzywa będą na stole, to niekiedy ręka sama po nie sięgnie.

  
  6. Dostosuj wiekość porcji
  Proporcje w diecie różnią się m.in. w zależności od wieku, a dodatkowo zbyt duża porcja może odstraszyć dziecko od jedzenia. Tym bardziej jeśli wprowadzamy coś nowego, porcja powinna być wtedy niewielka, wtedy zdecydowanie łatwiej dziecku podjąć decyzję by spróbować.

  
  7. Zwróć uwagę na konsystencję posiłku
  Jedną z przyczyn dla których dzieci chętniej sięgają po pulpeta lub puree ziemniaczane jest ich łatwiejsza do zjedzenia i strawienia postać. Miękkie, przemielone produkty znacznie sprawniej i szybciej nabrać także na widelec, pogryźć, połknąć i pobiec na rower lub zająć się czymś innym. Surowy seler naciowy nie tylko jest nie słony i mniej wyraźny w smaku niż parówka, ale też chrupie i wymaga dokładnego gryzienia. Groszek ucieka po całym talerzu, a liść sałaty w jogurcie trudno nabić na widelec i jeszcze trudniej wsadzić do buzi, dodatkowo unikając pobrudzenia. Nie znaczy to jednak, aby podawać warzywa tylko w postaci puree lub kremu – dziecko potrzebuje stymulacji sensorycznej, nabywa też zdolności manualnych. Pamiętaj jednak o tym, aby przygotowując warzywa dla dziecka zaplanować i ułatwić ich zjedzenie np. poprzez dostosowanie wielkości kawałków, usunięcie trudnych do przeżucia włókien lub podanie odpowiednich sztućców. Poza tym pamiętaj również o odpowiedni czas nazjedzenie posiłku i nie bądź zniecierpliwiony, jeśli dziecko potrzebuje go więcej niż Ty, dopiero się uczy.

  
  8. Zadbaj o odpowiednią atmosferę
  Aby wytworzyć pozytywne skojarzenia oraz zachęcić do kolejnych prób jedzenia pamiętaj, aby unikać przy posiłku pospieszania, krytyki, bezwzględnych nakazów i poruszania przykrych tematów. Nie denerwuj się, jeśli dziecko niechcący się ubrudzi lub jeśli z 3 podanych warzyw wybierze dziś tylko jedno. Jeśli to możliwe zaplanuj odpowiednią ilość czasu, aby nie jeść w pośpiechu. Podczas posiłku odłóż telefon, wyłącz telewizor, to dobry czas na rozmowę i bycie razem.

  
  9. Pokaż produkt w różnych odsłonach
  Marchewka gotowana, tarta, pokrojona w zapałki lub krążki bądź w postaci kremowej zupy – wszystkie smakują inaczej! Szpinak można podać w sałatce na słodko z owocami lub na słono jako farsz do naleśników z cebulą, czosnkiem i pieczarkami lub fetą. Z buraka i cukinii wychodzą doskonałe placki, ale spotkać je można też w cieście. A może spróbujecie przygotować jakieś egzotyczne danie z lokalnych produktów? Przekonaj malucha, że jeśli jedna potrawa nie bardzo mu smakowała, warto spróbować składnika w innej postaci. Taka postawa otwiera na świat i korzystnie kształtuje nastawienie do życia młodego człowieka oraz większa świadomość kulinarną dziecka. Odkrywajcie też wspólnie produkty, na które i Ty szukasz swojego sposobu, na pewno masz warzywa, z którymi jeszcze mocno się nie lubisz, a może jest szansa na znalezienie dania, w którym będzie Ci smakować.

  
  10. Odczaruj mit niesmacznych warzyw, jeszcze zanim dziecko ich spróbuje
  Pierwsze skojarzenie, gdy słyszysz „warzywa“? Pewnie kojarzą Ci się ze zdrowiem, mało smacznym jedzeniem i dietą – wciąż słyszymy przecież że „musimy“ jeść więcej warzyw. Od małego przekonują nas, że gdy „zjesz brokuła dostaniesz cukierka “... nie ważne co to brokuł, ale skoro chcą mnie do niego przekonać cukierkiem, którego zwykle jeść nie mogę, to musi być to coś strasznego. Postaraj się, aby warzywa nie stanowiły owianego mitycznym złym smakiem produktu już od pierwszych lat życia malucha. Nie przenoś swoich obaw i negatywnych przekonań na dziecko. Pokazuj dziecku, że warzywa i owoce mogą kolorować nam dania, mogą być przepyszne i są naprawdę wspaniałe! Odkrywajcie razem ten ogromny warzywno-owocowy świat.

  

Przepisy:

brak danych